Tak jak w tytule, powracam.
Do wszystkiego,do pisania tutaj, do szkoły "normalnej", do szkoły muzycznej, choć tutaj nie oficjalnie,
do nauki, do ciągłego ślęczenia nad książkami i nutami...
Niestety powracam do palenia... A to wszystko przez ten cholerny stres...
Co się wiąże z mniejszą ilością czasu dla chłopaka, dla mnie samej
Niestety powracam do palenia... A to wszystko przez ten cholerny stres...
Nie wiem czy ktoś to w ogóle czyta, ale w sumie nie obchodzi mnie to.
Blog jest po to by przelać na w tym wypadku elektroniczny papier to co leży mi na serduchu.
Oczywiście wrzesień nie obył się bez przeziębienia.
Przeraża mnie ten rok... Boję się jak cholera...
Matura, wstępne egzaminy na Akademie Muzyczną, egzaminy zawodowe...
PRZEŻYŁAM pierwszy sprawdzian w tym roku i to z matmy!!
Mam nadzieję, że go zaliczę... OBY!
I jeszcze ta afera ze studniówką...
To dopiero początek, a ja już nie mam mocy...
No i zaczynam we Wrocku zajęcia z PROFESOREM!!
Strasznie się z tego cieszę, ale z drugiej strony się trochę boję co powie, jak oceni moją grę...
Nie byłabym sobą gdybym się wszystkim nie denerwowała i stresowała